| Piłka nożna / Liga Europy

Bombowiec, pampersy i zepsute wideo. Polsko-portugalskie boje

Mecz Ruch Chorzów - Benfica Lizbona w 1996 roku (fot. 400mm.pl)
Mecz Ruch Chorzów - Benfica Lizbona w 1996 roku. Na zdjęciu Nader Hassan, Piotr Lech i Bogdan Pieniążek, a tyłem Marcin Baszczyński (fot. 400mm.pl)

Adam Kucz kontra Rui Costa. Bogdan Pieniążek versus Joao Pinto. Polskie kluby jedenaście razy mierzyły się do tej pory z ekipami z Portugalii. Wyprawa na skraj Półwyspu Iberyjskiego przez lata jawiła się jak wyprawa na koniec świata. GKS Katowice do Lizbony poleciał starym bombowcem, a piłkarze Ruchu Chorzów przez pięć godzin oczekiwali we Frankfurcie na przesiadkę. Dziś z Portugalczykami gra Lech Poznań. Na szczęście u siebie. Transmisja meczu Lech Poznań – Benfica Lizbona na żywo w Telewizji Polskiej.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
LE. Trener Lecha: wiemy o Benfice więcej niż jej piłkarze

Czytaj też

Jakub Moder i Lubomir Satka (fot. PAP)

LE. Trener Lecha: wiemy o Benfice więcej niż jej piłkarze

Bombowce z Polski


Rok 1996. Ruch Chorzów wraca z Lizbony do Chorzowa – znów z przesiadką we Frankfurcie. Nastroje nie są najlepsze, bo Niebiescy właśnie zebrali łomot 1:5. Do tego samego samolotu wsiada niemiecki sędzia tego meczu, Herman Ablrecht. Mirosław Jaworski bije się z myślami. W Lizbonie dostał żółtą kartkę, a było to już jego drugie upomnienie w tych rozgrywkach, więc wiadomo było, że w rewanżu nie zagra. W samolocie chce podejść do sędziego i poprosić, by ten anulował kartkę. Plan lega w gruzach – Polacy mają miejsca w klasie turystycznej, sędzia spokojnie siada za zasłonką, w klasie biznes. Żelazna kurtyna już opadła, ale w latach dziewięćdziesiątych na Zachód wciąż patrzyliśmy przez delikatną zasłonę.

Ruch Benfice się nie postawił. GKS Katowice trzy lata wcześniej? To już zupełnie inna historia. Drużyna Mariana Dziurowicza poleciała do Portugalii radzieckim bombowcem przerobionym na samolot transportowy. Portugalscy dziennikarze, którzy pofatygowali się na lotnisko, nie mogli uwierzyć własnym oczom, a ekipę z polski ochrzcili "Bombardeiros". Polacy udali się do Portugalii bez wielkiej wiedzy o rywalu. Oczywiście, znano nazwiska, ale niuanse taktyczne zespołu Benfiki były zagadką. Trener GKS Piotr Piekarczyk próbował nagrać na wideo ostatni mecz ligowy Benfiki transmitowany przez stację RTP, ale domowy sprzęt zawiódł i kaseta pozostała pusta. Portugalczycy mieli większe możliwości i trzykrotnie przysyłali do Polski swoich wysłanników. Początek meczu wskazywał jednak na to, że to oni są bardziej zaskoczeni.

LE. Trener Lecha: wiemy o Benfice więcej niż jej piłkarze

Czytaj też

Jakub Moder i Lubomir Satka (fot. PAP)

LE. Trener Lecha: wiemy o Benfice więcej niż jej piłkarze

Gigantyczny Estadio da Luz zrobił na piłkarzach GKS piorunujące wrażenie. – Jeszcze nigdy nie grałem na tak wielkim stadionie. Chciałbym, aby przyszło jak najmniej ludzi – powiedział dzień przed meczem Dariusz Wolny. Nazajutrz mógł być zadowolony, bo 100-tysięczny stadion wypełnił się w zaledwie dziesięciu procentach.

Wielkie puste trybuny nie wprawiły więc gości w zakłopotanie. Już na samym początku Adam Kucz posłał fantastycznego rogala z rzutu rożnego. Piłkę wybił stojący przy słupku Vitor Paneira, jednak niemal nikt z obserwatorów nie miał wątpliwości, że wygarnął piłkę już zza linii. Niemal nikt, bo nie zauważył tego austriacki sędzia Karl Finzinger. GKS był raz jeszcze bliski wyjścia na prowadzenie, ale piłka po strzale Krzysztofa Maciejewskiego odbiła się od poprzeczki. Potem do głosu doszli gospodarze, którzy ostatecznie wygrali 1:0.

Jak fetować gola?


Dziś nikt nad tym się nie zastanawia, ale w latach dziewięćdziesiątych wybijanie piłki na aut, gdy rywal leży na boisku, jeszcze nie zawsze było normą. Tak było w trakcie meczu, gdy gospodarze atakowali mimo kontuzji jednego z Polaków. "Dlaczego nie zrobiliście gestu Garrinchy?" – zagadnął trenera Benfiki, Toniego wysłannik ″Tempa″ Jerzy Mucha. – My nie jesteśmy zwolennikami fair play. U nas w Portugalii mówi się, że ktoś jest głupi jak górnik. Ale górnik wcale nie jest głupi. Więc my zbuntowaliśmy się i nie respektowaliśmy tego prawa, bo Polacy stosowali różne sztuczki – odparł portugalski szkoleniowiec.

Portugalczycy nas nie oszczędzili, za to oszczędzili ich Polacy. Podczas rewanżu stadion GieKSy kipiał od emocji. Lokalna publika wyczuła, że może dojść do niespodzianki. I było bardzo blisko! Pod koniec pierwszej połowy Kucz dobił strzał Grzegorza Borawskiego i podczas przerwy dyskutowano o dogrywce. Po godzinie gry powinno być 2:0. Dariusz Wolny miał setkę. Po meczu przyznał, że zanim kopnął piłkę już zaczął zastanawiać się, w którą stronę pobiec fetując gola. Do trybuny głównej? Czy do "blaszoka", gdzie doping zawsze był najbardziej gorący. Analizując sytuację kopnął piłkę. Nad poprzeczką. Polacy już się nie podnieśli, golem odpowiedzieli za to goście. Remis dał im awans.

Nic dziwnego, że do rywalizacji z Ruchem trzy lata później podeszli w stu procentach skoncentrowani, a i rywal tym razem był mniej wymagający. 5:1 w pierwszym meczu załatwiło sprawę. Ruchowi nie szło też w lidze, zajmował ostatnie miejsce w tabeli, więc przed rewanżem z Benficą Jerzy Wyrobek stracił pracę, a stery objął Orest Lenczyk. Mecz z Benficą był jego debiutem, więc za punkt honoru postawił sobie, by nie przegrać. Bezbramkowy remis przyjął z satysfakcją, a dla kibiców Ruchu największą atrakcją był przyjazd słynnego Eusebio. – Trzy lata temu też byłem w Polsce i pamiętam, że wtedy było nam o wiele trudniej – powiedział dziennikarzom po meczu. A ci zrobili wielkie oczy, bo trzy lata wcześniej na stadionie GKS nikt go nie wypatrzył. Podobno był chory.

Najbardziej radosna nowina


Pomiędzy dwiema wizytami Benfiki, do Polski przyjechało FC Porto, by zmierzyć się z ŁKS Łódź – także w ramach Pucharu Zdobywców Pucharu. W Portugalii gospodarze wygrali 2:0. Przed rewanżem w Polsce najwięcej do powiedzenia miał sędzia Martin Bodenham. Anglik kazał przemalować linie boczne zwężając równocześnie boisko o metr z każdej strony. Uznał bowiem, że te pierwotne były umieszczone zbyt blisko betonowych krawężników. Portugalczyków to nie ucieszyło, bo – ich zdaniem – w Porto mieli boisko o dwadzieścia metrów szersze.

Dzień przed rewanżem, więcej niż o meczu, dyskutowano o finansach. – Chcę przekazać najbardziej radosną nowinę w 85-letniej historii klubu – zaskoczył dziennikarzy prezes klubu Janusz Michaluk. Okazało się, że sponsorem strategicznym łodzian zostało Centrum Handlowe Ptak. Piłkarze nie mogli uwierzyć, że ot tak z marszu zostaną spłacone wszystkie zaległości finansowe, ale FC Porto nawet w chwili euforii stawiało poprzeczkę zbyt wysoko. Portugalczycy od 33. minuty grali w dziesięciu, a i tak zdobyli bramkę i wywieźli z Polski jednobramkową wygraną.

Lech czeka na Benficę. "Na pewno nie ma niepokoju"
Lech Poznań - Benfica Lizbona. Trening przed meczem (fot. TVP)
Lech czeka na Benficę. "Na pewno nie ma niepokoju"

Na przełomie wieków i na początku lat dwutysięcznych z Portugalczykami dwukrotnie mierzyła się Wisła Kraków. Najpierw z FC Porto, potem z Vitorią Guimaraes. Przy tej pierwszej okazji trenerem Białej Gwiazdy był Orest Lenczyk i znów w pełni zadowolił go wynik 0:0. Przed pierwszym meczem w Krakowie mocno obawiał się siły ofensywnej Portugalczyków i postawił na defensywę. Na ławce pozostawił m.in. Tomasza Frankowskiego i Macieja Żurawskiego, który nie grał wtedy jeszcze tak dobrze jak przez kolejne lata. Piłkarze wyczuli obawy trenera i jeszcze przed meczem na jego tablicy ktoś zawiesił pampersa. Lenczyk nastawienia nie zmienił, a ultradefensywna taktyka nieomal nie dała wygranej, ale Olgierd Moskalewicz zmarnował kilka fantastycznych okazji do zdobycia gola. W rewanżu wiślacy byli już tylko tłem i przegrali 0:3.

Pierwsza Jagiellonia


W Krakowie przyjęto to z rozczarowaniem, ale umiarkowanym zrozumieniem. Dlaczego jednak cztery lata później wiślacy gładko przegrali z Vitorią Guimaraes (0:3 i 0:1) tego nie zrozumiał nikt. Po meczu w Guimaraes Marcin Baszczyński nieomal się nie popłakał. Żywiołowy doping portugalskich kibiców dodał drużynie skrzydeł.

Rok po meczu z Wisłą FC Porto wróciło do Polski, by w Płocku zagrać z Polonią Warszawa. Przyjechali jak na wycieczkę, bo w pierwszym meczu wygrali 6:0. W rewanżu, przy niemal całkowicie pustych trybunach, Polonia wygrała 2:0. Nie dało to nic oprócz punktów do rankingu UEFA.

To był ostatni tak zdecydowanie przegrany dwumecz i co ciekawe – od tego czasu Portugalczycy nie wygrali w Polsce. W 2010 Braga przegrała w Poznaniu z Lechem Poznań 0:1 (by w rewanżu zwyciężyć 2:0). Dwa lata później pierwszy mecz 1/16 finału Ligi Europy między Legią a Sportingiem Lizbona w Warszawie zakończył się remisem 2:2. W 2015 Portugalczycy znów gościli w Poznaniu, tym razem bezbramkowy remis z Polski wywiozło Belenenses. W fazie grupowej Ligi Mistrzów w sezonie 2016/17 Legia pokonała Sporting 1:0, a wreszcie dwa lata temu Jagiellonia ograła w Białymstoku Rio Ave 1:0. Rewanż zakończył się remisem 4:4 i był to pierwszy raz, gdy polska drużyna wyrzuciła z pucharów Portugalczyków.

Trener Benfiki przed Lechem: naszym celem jest finał

Czytaj też

Jorge Jesus, Lech Benfica transmisja, Lech Poznań, Benfica Lizbona

Trener Benfiki przed Lechem: naszym celem jest finał

Przed wyjazdem na mecz rewanżowy trener Jagi Ireneusz Mamrot najwyraźniej uznał, że najlepszą obroną będzie atak. I dobrze na tym wyszedł. Polska drużyna już w szóstej minucie wyszła na prowadzenie, potem jednak straciła dwa gole i w przerwie było dość nerwowo. Zaraz po przerwie Jaga wyrównała, a potem już do końca meczu trwała walka cios za cios. W 79. minucie Taras Romanczuk strzelił swojego drugiego gola w tym meczu i wtedy było 4:3 dla Jagiellonii. Gospodarze wyrównali, ale na więcej ich nie było stać. Jagiellonia natomiast w kolejnej rundzie musiała uznać wyższość belgijskiego KAA Gent.

Teraz Lech


Dziś ciąg dalszy polsko-portugalskiej rywalizacji. W fazie grupowej Ligi Europy Lech Poznań zmierzy się z Benficą Lizbona. Transmisja live, czyli studio rozpocznie się o 17:30 w TVP Sport, TVPSPORT.PL i aplikacji mobilnej TVP Sport. Mecz na żywo od 18:50 w TVP 2, online na naszej stronie oraz aplikacji. Komentatorami będą Jacek Laskowski oraz Rafał Ulatowski.

Trener Benfiki przed Lechem: naszym celem jest finał

Czytaj też

Jorge Jesus, Lech Benfica transmisja, Lech Poznań, Benfica Lizbona

Trener Benfiki przed Lechem: naszym celem jest finał

Piłkarze zachowują reżim? "Ostatnie wyniki mówią..."
Piłkarze Pogoni Szczecin (fot. PAP)
Piłkarze zachowują reżim? "Ostatnie wyniki mówią..."

Zobacz też
Deklaracja trenera Manchesteru! Wspomniał o... odprawie
Trener Ruben Amorim nie wywalczył z drużyną trofeum Ligi Europy (fot. Getty Images)

Deklaracja trenera Manchesteru! Wspomniał o... odprawie

| Piłka nożna / Liga Europy 
W Manchesterze czas na refleksję. Cierpienie trudne do zniesienia
Diogo Dalot (fot. Getty Images)

W Manchesterze czas na refleksję. Cierpienie trudne do zniesienia

| Piłka nożna / Liga Europy 
Trener Tottenhamu dotrzymał słowa. Co za seria!
Trener Ange Postecoglou znowu wygrał trofeum w drugim sezonie pracy z danym klubem (fot. Getty).

Trener Tottenhamu dotrzymał słowa. Co za seria!

| Piłka nożna / Liga Europy 
Grzegorz Rasiak miał rację! Przewidział bohatera finału LE
Brennan Johnson okazał się bohaterem finału Ligi Europy. Tak przewidział Grzegorz Rasiak (fot. Getty Images)

Grzegorz Rasiak miał rację! Przewidział bohatera finału LE

| Piłka nożna / Liga Europy 
Seria klęsk United! To pierwszy taki przypadek od 30 lat!
Manchester United w przyszłym sezonie znów nie zagra w Lidze Mistrzów (fot. Getty Images)

Seria klęsk United! To pierwszy taki przypadek od 30 lat!

| Piłka nożna / Liga Europy 
Wszyscy zwycięzcy Ligi Europy. Jakie kluby wygrywały trofeum?
Zwycięzcy Ligi Europy. Jakie kluby wygrywały trofeum? (fot. Getty)

Wszyscy zwycięzcy Ligi Europy. Jakie kluby wygrywały trofeum?

| Piłka nożna / Liga Europy 
Koniec strzelania w Lidze Europy. Kto trafiał najczęściej?
Liga Europy 2024/25: klasyfikacja strzelców [TABELA]: aktualizacja

Koniec strzelania w Lidze Europy. Kto trafiał najczęściej?

| Piłka nożna / Liga Europy 
To była interwencja finału! Kosmiczna parada! [WIDEO]
Piłkarze Tottenhamu Hotspur zwycięzcami Ligi Europy (fot. PAP)

To była interwencja finału! Kosmiczna parada! [WIDEO]

| Piłka nożna / Liga Europy 
Duża kasa w Lidze Europy. Ile zarobił zwycięzca rozgrywek?
Tottenham pokonał w finale Ligi Europy Manchester United 1:0 (fot. Getty)

Duża kasa w Lidze Europy. Ile zarobił zwycięzca rozgrywek?

| Piłka nożna / Liga Europy 
Wielkie emocje i tylko jeden gol w finale Ligi Europy! [WIDEO]
Rasmus Hojlund i Micky van de Ven (fot. Getty Images)

Wielkie emocje i tylko jeden gol w finale Ligi Europy! [WIDEO]

| Piłka nożna / Liga Europy 
Polecane
Najnowsze
Mamy to! Polscy kibice pobili rekord na meczu kadry!
nowe
Mamy to! Polscy kibice pobili rekord na meczu kadry!
Dawid Brilowski
Dawid Brilowski
| Piłka nożna / Reprezentacja kobiet 
Paulina Tomasiak (fot. Getty Images)
Znamy mistrza Polski we futsalu! Drugi tytuł w historii
W rywalizacji do trzech zwycięstw futsaliści Piasta Gliwice wygrali z Constractem Lubawa 3-0 (fot. Futsal Ekstraklasa)
pilne
Znamy mistrza Polski we futsalu! Drugi tytuł w historii
| Piłka nożna / Futsal 
Przepisy znowu zmienione po meczu Szymona Marciniaka!
Julian Alvarez i Szymon Marciniak. Tego spotkania z polskimi sędziami Argentyńczyk wyjątkowo nie wspomina dobrze. (zdjęcia: Getty Images)
tylko u nas
Przepisy znowu zmienione po meczu Szymona Marciniaka!
Fot. TVP
Rafał Rostkowski
Do Euro jeszcze trochę, a Polki już strzelają. Kamczyk na 1:0 z Rumunią [GOL]
Ewelina Kamczyk (fot. TVP)
nowe
Do Euro jeszcze trochę, a Polki już strzelają. Kamczyk na 1:0 z Rumunią [GOL]
| Piłka nożna / Reprezentacja kobiet 
Mistrz świata w hotelu kadry! Zaskakujący widok
Lukas Podolski kolejny sezon rownież spędzi w Górniku Zabrze (fot: Getty)
Mistrz świata w hotelu kadry! Zaskakujący widok
| Piłka nożna / Reprezentacja 
Sasal odpowiada na zarzuty. "Alkohol? To kompletna bzdura!"
Marcin Sasal odpowiada na zarzuty Sebastiana Przyrowskiego (fot. 400mm.pl)
tylko u nas
Sasal odpowiada na zarzuty. "Alkohol? To kompletna bzdura!"
Jakub Kłyszejko
Jakub Kłyszejko
Czerklewicz powalczy z olimpijczykiem. Transmisja w TVP Sport
Jan Czerklewicz (fot. PAP/Grzegorz Momot)
Czerklewicz powalczy z olimpijczykiem. Transmisja w TVP Sport
Mateusz Fudala
Mateusz Fudala
Do góry